Od 1 lipca 2017 r. weszły w życie nowe zasady segregacji odpadów komunalnych, które obowiązują na terenie całego kraju. Od tej pory odpady powinny być dzielone na cztery frakcje. Do pojemnika/worka niebieskiego trafi papier, do zielonego – szkło (z możliwością rozdzielenia na szkło bezbarwne – biały i szkło kolorowe – zielony pojemnik/worek), żółtego – metale i tworzywa sztuczne, a do brązowego – odpady ulegające biodegradacji. Na wymianę pojemników na te we właściwych kolorach gminy będą miały pięć lat. Czyli będą musiały to zrobić maksymalnie do 30 czerwca 2022 r. Ministerstwo Środowiska wprowadziło również okres przejściowy ze względu na konieczność wygaszenia już obowiązujących umów z firmami odbierającymi odpady. Oznacza to, że wprowadzenie nowych zasad segregacji odpadów w poszczególnych gminach, będzie odbywało się w terminach uzależnionych od czasu zakończenia tych umów, lecz nie dłużej niż do 30 czerwca 2021 r.

Jednym z powodów wprowadzenia nowych regulacji jest konieczność podniesienia przez Polskę poziomu odpadów poddawanych recyklingowi. W 2020 r., zgodnie z unijnymi regulacjami, nasz kraj musi uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Tymczasem w 2014 i 2015 roku poziom recyklingu tych czterech frakcji wyniósł zaledwie 26 proc.

Nieosiągnięcie w 2020 r. wymaganych przez UE poziomów będzie skutkowało nałożeniem na Polskę wysokich kar finansowych zaś brak jednolitych zasad selektywnego zbierania odpadów groziłby utratą unijnych funduszy w wysokości ok. 1,3 mld euro. Tymczasem środki te są przeznaczane na inwestycje ułatwiające gospodarowanie odpadami, np. na budowę większej liczby punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych.